Czas na ślub: Ostrożnie z upiększaniem
Artykuły o przygotowaniach przed ślubem i weselem
Bywa, że lepsze jest wrogiem dobrego, a piękniejsze ładnego. Tuż przed ślubem unikaj:
- Modelowanie brwi na kształt cienkich kreseczek: domalowanie ołówkiem grubszych niczego nie załatwi, a możesz czuć się nieswojo, jeśli z Marleną Dietrich łączy Cię niewiele...Ślub to nie czas na takie eksperymenty.
- Farbowanie brwi i rzęs henną, jeżeli nigdy wcześniej tego nie robiłaś: taka stylizacja nie każdemu służy. Może warto posłuchać Pana Młodego, który na pewno będzie za ograniczeniem ilości nowych pomysłów, które przyjdą Ci do głowy.
- Opalania się w spreju, czyli zabiegu airbrush: opalenizna zostanie w najlepszym przypadku na sukience, w najgorszym na śnieżnobiałej ślubnej koszuli Pana Młodego.
- Przyciemniania karnacji samoopalaczem, którego wcześniej nie testowałaś. Łaty i cętki prezentują się dobrze na zwierzętach futerkowych, na Pannach Młodych - niekoniecznie. Goście weselni będą bawić się na sali weselnej i oglądanie futrzaków nie jest konieczne.
- Doczepiania długich kolorowych tipsów: to pomysł na karnawał, do sukni ślubnej zdecydowanie lepiej pasuje delikatny prawie niewidoczny manikur.
- Mechnicznego oczyszczania twarzy u kosmetyczki przed weselem. Tak zabieg można zrobić, ale przynajmniej z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Tyle czasu potrzeba, by pozbyć się zaczerwienień.
- Testowania w przeddzień ślubu nowych kosmetyków: alergie nikomu nie dodają urody.
- Niektórych zabiegów dermatologii estetycznej. Chcesz koniecznie powiększyć usta lub wygładzić zmarszczkę między brwiami? Zrób to miesiąc wcześniej. Bywa, że obrzęki po zastrzykach z botoksu czy kwasu hialuronowego potrzebują kilku dni, by zniknąć bez śladu.
Pozostałe artykuły o tematyce ślubnej i weselnej