PlanowanieWesela.pl » Artykuły eksperckie » Dylematy młodej pary: kiedy jest najlepszy czas na organizację zaproszeń ślubnych?
Przewiń do treści
Polecamy
Złoty Krążek
Ostatnio dodane
2024-03-22 Restauracja Dębowa Sale weselne
Bielsko-Biała
2024-01-22 Wedding Planner - Justyna Grzymała Weddings & Events Konsultanci ślubni
Warszawa
2024-01-12 Zespół Muzyczny JABADU Zespoły weselne
Krosno
Sonda

Gdzie pojedziecie w podróż poślubną?


Pokaż wszystko

Dylematy młodej pary: kiedy jest najlepszy czas na organizację zaproszeń ślubnych?

Zostawianie zaproszeń ślubnych na ostatnią chwilę nie jest dobrym pomysłem. Dlaczego i kiedy najlepiej się za to zabrać? Podpowiemy Ci, jak zaoszczędzić pieniądze, czas i przede wszystkim… nerwy.

Lokal zarezerwowany, a data ślubu wybrana? Wielu narzeczonych wychodzi z założenia, że te wieści i tak rozejdą się po rodzinie i przyjaciołach pocztą pantoflową, nie warto więc spędzać sobie snu z powiek i zabierać się za zaproszenia ślubne na tak wczesnym etapie. W końcu zaproszenie to tylko formalność, a o dacie uroczystości można powiadomić telefonicznie albo przez Messengera. Niektórzy nie chcą też zapeszać – boją się, że zbyt wcześnie wydrukowane zaproszenia się zdezaktualizują, bo dojdzie do jakichś nieprzewidzianych okoliczności i ślub trzeba będzie przełożyć. Tymczasem odkładanie kwestii zaproszeń ślubnych na ostatni moment nigdy nie wyjdzie na dobre. Przekonaj się dlaczego.

zaproszenia-slubne-17812787848.jpg

Zaproszenia ślubne rustykalne

Wybierz zaproszenia ślubne, póki nie masz na głowie innych zadań

Po zaręczynach w życiu narzeczonych zaczyna się gorący okres: trzeba ustalić, gdzie i kiedy odbędzie się ślub i wesele, znaleźć salę, oprawę muzyczną, fotografa, kamerzystę… Kiedy jednak podpiszesz wszystkie umowy, okazuje się, że znów masz więcej wolnego czasu – większość ślubnych spraw załatwia się bliżej terminu imprezy. Przychodzi więc taki moment, kiedy „Projekt: Ślub” zwalnia. To właśnie idealny moment na zajęcie się tematem zaproszeń!

Wbrew pozorom dogranie projektu (nawet jeśli wybierasz gotowy wzór z katalogu), ustalenie ostatecznej listy gości i dostarczenie jej usługodawcy może zająć nawet miesiąc. Z reguły narzeczeni czekają też kilka tygodni na wydruk i wysyłkę, a jeśli los będzie akurat przeciwko i coś się opóźni albo firma kurierska zawiedzie, to na swoje zaproszenia możesz czekać nawet kolejny miesiąc. Lepiej więc zająć się tym zawczasu, kiedy tykający zegar nie przyprawia jeszcze o ból głowy, a terminarz nie pęka w szwach od innych spraw do załatwienia „na wczoraj”.

Daj sobie i gościom czas

Tradycyjnie przyjmuje się, że zaproszenia należy wręczyć gościom osobiście. Nawet jeśli planujesz niedużą imprezę, objechanie wszystkich krewnych i przyjaciół zajmie ci trochę czasu i sprawi, że co najmniej kilka weekendów będzie wypełnionych wizytami – a gdzie w tym wszystkim czas na inne sprawy związane ze ślubem albo po prostu na odpoczynek? Zamawiając zaproszenia z wyprzedzeniem i organizując spotkania z gośćmi na dobrych kilka miesięcy przed ślubem, zapewnisz sobie więcej luzu w przedślubnym grafiku, a poszczególne wizyty możesz rozłożyć w czasie.

Wcześniejsze wręczenie zaproszenia ślubnego jest też wygodne dla gości, zwłaszcza jeśli planujesz ślub w szczycie sezonu, czyli w wakacje. Jeśli odpowiednio wcześnie poinformujesz ich o uroczystości i jej szczegółach – miejscu, ewentualnym noclegu itp. – to ryzyko, że goście odmówią ze względu na inne zobowiązania, będzie mniejsze. Łatwiej też będzie im zaplanować urlop, załatwić wolne w pracy albo skoordynować imprezę weselną z turnusami kolonijnymi dzieci.

Wiele par młodych decyduje się też na wręczenie zaproszeń przy konkretnej okazji, kiedy rodzina i tak się zjeżdża – na przykład w trakcie Bożego Narodzenia. To świetny sposób na zaoszczędzenie czasu. Pamiętaj tylko, że nawet wtedy zaproszenia należy zamówić odpowiednio wcześniej.

zaproszenia-slubne-1781543534848.jpg

Zaproszenia ślubne glamour

Jesień – najlepszy moment na zamówienie zaproszeń ślubnych

Wrzesień, październik i listopad to najlepszy czas na kupno zaproszeń ślubnych. To optymalna pora, by zaproszenia zdążyły dojść do klienta przed świętami. Ponadto zamawiając przed gorącym sezonem, zapewniasz sobie szybszą i bardziej indywidualną obsługę:

mamy wtedy czas na ewentualne zmiany w gotowym projekcie i dopasowanie go do potrzeb klienta. Nawet jeśli po kilku miesiącach okaże się, że klient potrzebuje więcej zaproszeń ślubnych, domówienie dodatkowych sztuk nie będzie już dla nas problemem: wystarczy, że zleci wydruk według wcześniejszego projektu – mówi pracownik sklepu artMA, który zajmuje się produkcją papeterii ślubnej w różnych stylach i kolorach, również tej na zamówienie.

Kupno zaproszeń przed sezonem to także oszczędność finansowa. Ceny z roku na rok są coraz wyższe, więc zamówienie zaproszeń jesienią uchroni cię od dodatkowych kosztów związanych z podwyżkami w kolejnym roku. Po sezonie firmy działające w branży ślubnej nie mają wielu klientów, więc chętniej zgodzą się na negocjacje cenowe i rabaty od ostatecznej kwoty.

Podsumowując, to właśnie jesienią najbardziej opłaca się zamawiać zaproszenia ślubne: o tej porze roku firmy mają małe obłożenie, dlatego będą bardziej skłonne do obniżki kosztów albo przeprojektowania gotowego wzoru zaproszenia. Obsługa zamówienia pójdzie sprawniej, a dzięki temu wraz z partnerem będziecie mieli więcej czasu na wręczenie zaproszeń gościom i skupienie się na innych sprawach związanych z organizacją wesela.